Aktualności

Śladami policyjnej historii

image Pamięci jednego z przedwojennych policjantów Policji Państwowej podinspektora Wacława Gocławskiego poświęcony jest Dąb Pamięci zasadzony na terenie słupskiego Zespołu Szkół Technicznych przy ulicy Szymanowskiego. Dzięki życzliwości córki dotarliśmy do zdjęć i notek biograficznych funkcjonariusza Policji II Rzeczypospolitej.

Materiał ikonograficzny udostępniła nam wnuczka policjanta, która po wojnie zamieszkała w Ustce. Na podstawie przekazanych tekstów możemy dowiedzieć się o losach kolejnego z przedwojennych policjantów, którzy do końca służyli ojczyźnie. Pamięci podinspektora Policji Państwowej Wacława Gocłowskiego poświęcony jest jeden z Dębów Pamięci posadzonych na wewnętrznym skwerze słupskiego „Drzewniaka” 12 kwietnia 2012 roku.

Wacław Gocławski urodził się 16 września 1890 roku w Warszawie. Po ślubie z Marią Tomczyńską przeprowadził się w 1929 roku na warszawski Żoliborz, gdzie zamieszkał przy istniejącym do dziś placu Joachima Lelewela. Był jednym ze współtwórców osiedla zwanego kolonią policyjną, obejmującą kwartał ulic Modrzejewskiej, Drużbackiej, Królikowskiego i plac Lelewela. W latach 1927-29 był prezesem Spółdzielni Policyjnej, powstałej z wykupu nieruchomości należących wcześniej do spółdzielni „Wspólna Praca”.

W szeregi policyjne Wacław Gocławski wstąpił tuż po utworzeniu Policji Państwowej w lipcu 1919 roku. Pierwszym miejscem służby był XII Komisariat przy ulicy Daniłowiczowskiej 10. W 1933 roku, już w stopniu nadkomisarza, został powołany na stanowisko Komendanta Powiatowego w Kielcach, cztery lata później – przeniesiony do służby w Bielsku Podlaskim.
W 1939 roku nadkomisarz Gocławski otrzymuje rozkaz przenoszący go do podwarszawskiego Garwolina – pełni tam służbę do 6 września, następnie wraz z Rządem RP jest ewakuowany do Brześcia na Bugiem. Trasa ewakuacji prowadzi następnie przez Kowel do miasteczka Równe. W miasteczku tym 17 września zostaje zatrzymany wraz z całym korpusem oficerskim przez wkraczające na teren Rzeczypospolitej wojska sowieckie.

Tuż po zatrzymaniu policjanci zostają wywiezieni do obozu w Ostaszkowie. Nadkomisarz Wacław Gocławski jest tam więziennym tłumaczem. Na przełomie roku 1939 i 1940 organizowana jest próba ucieczki z obozu w Ostaszkowie, który zlokalizowany był na wyspie, a więźniowie zakwaterowani w budynku cerkwi. Ucieczka miała polegać na przepłynięciu wpław przez jezioro, Gocławski nie przyłącza się ze względu na zapalenie płuc.
1 kwietnia 1940 roku komendantura obozu w Ostaszkowie otrzymuje rozkaz podpisany przez naczelnika moskiewskiego wydziału NKWD do spraw jeńców wojennych kapitana Soprunienki. W rozkazie mowa jest o sformowaniu transportu liczącego 97 więźniów i wysłaniu go niezwłocznie do miasta Kalinin (obecnie Twer). Trzy dni później w piwnicach kalinińskiego budynku NKWD zostają zamordowani przez funkcjonariuszy NKWD.

W pierwszych latach powojennych ówczesne władze próbowały za wszelką cenę zatuszować fakt mordowania przez NKWD polskich oficerów. Świadczy o tym między innymi wystawienie przez Państwowe Biuro Notarialne w Słupsku odpisu aktu zgonu Wacława Gocławskiego, który zawiera datę 9 maja 1946 roku.
Po kilkudziesięciu latach na warszawskich Powązkach wzniesiono pomnik „Poległym na Wschodzie”. Obok obelisku, wśród tabliczek z nazwiskami rozstrzelanych policjantów, znajduje się między innymi tabliczka poświęcona pamięci nadkom. Gocławskiego z datą śmierci 1940.

We wspomnieniach członków rodziny zachowała się jedna z anegdot mówiąca o ukaraniu nadkomisarza mandatem za nieporządek wokół posesji. Posterunkowy pobliskiego komisariatu wręczył nadkom, Gocławskiemu mandat za nieposprzątaną ulicę przed domem, co zostało zakwalifikowane jako niedopełnienie obowiązków ciążących na właścicielu posesji. Mandat został oczywiście przyjęty, a ulica przed domem niezwłocznie posprzątana.

Z relacji wnuczki dowiedzieliśmy się również, że kilka domów dalej przy warszawskim placu Lelewela na Żoliborzu mieszkał przed wybuchem wojny inny funkcjonariusz Policji Państwowej, który zapisał się w historii Słupska. Był to Jan Płotnicki – pierwszy komendant Centrum Wyszkolenia Milicji Obywatelskiej, które zostało utworzone w czerwcu 1945 roku w Słupsku.

(5.3.2013)

Powrót na górę strony